Zwierzę po jego spożyciu staje się bardzo apatyczne. * azalię - to roślina trująca dla kota. Samo polizanie przez pupila może wywołać u niego wymioty oraz rozstrój żołądka, z kolei spożycie spowoduje ślinotok, drgawki, śpiączkę, a nawet śmierć. kliwię - szkodliwa dla kotów, może wywołać wymioty i biegunkę, a także Permetryna jest bardziej toksyczna dla owadów, gdyż nie potrafią one leku rozłożyć tak szybko, jak ludzie. Zastosowanie permetryny. Permetryna znalazła zastosowanie w medycynie jako środek owadobójczy oraz przeciwpasożytniczy. Wskazania do stosowania permetryny. Zaleca się stosowanie permetryny: w zwalczaniu wszawicy głowowej, Tak jest w okresie od lutego do marca. W tej chwili roślina nie jest jeszcze w pełni soku i można ją najlepiej przycinać. Alternatywnie możesz wyciąć różę pustynną po pierwszym rozkwicie. Ten czas zwykle przypada na lipiec. przeczytaj także. Róża pustynna: prawidłowe zimowanie nie jest trudne! Róża pustynna: po zimie czas Subtelny, pachnący, a jego kolor zachwyca. Niestety są równocześnie bardzo toksyczne dla kotów. Zjedzenie krokusa prowadzi do poważnych problemów żołądkowych, Żonkil – to kolejny przykład kwiatów, które ładnie wyglądają w ogrodzie, ale nie nadają się dla właścicieli kotów. Źdźbła trawy są dla kotów świetnym sposobem na oczyszczenie układu pokarmowego lub zniwelowanie problemów trawiennych - żołądek kota nie jest w stanie strawić źdźbła, które przechodzi nienaruszone przez układ pokarmowy lub jest zwracane wraz z treścią żołądkową, gdy wystarczająco podrażni ściany organu. Zaciekawiony zwierzak może odgryźć i zjeść kawałek liścia rośliny, która jest dla niego niebezpieczna. Być może skończy się to krótkimi mdłościami lub nadmiernym ślinieniem się, ale konsekwencje bywają często znacznie poważniejsze. Toksyny mogą znajdować się zarówno w liściach, jak i kwiatach czy owocach konkretnej . Najczęstsze powody, dla których koty jedzą rośliny takie jak róże, to kojące ząbkowanie lub po prostu zabawa. Jedzenie roślin w małych ilościach jest normalnym zachowaniem kota i zwykle nie stanowi problemu, chyba że roślina jest trująca. Róże są nietoksyczne w małych ilościach, pod warunkiem usunięcia łodyg i cierni. Koty nie mają zdolności do efektywnego trawienia pokarmów roślinnych, więc chociaż możliwe jest, że rośliny jedzące mogą dostarczać dodatkowe składniki odżywcze, nie zostało to udowodnione jako powód, dla którego koty jedzą rośliny. Czasami kot żuje rośliny, gdy się przekonuje, że przyciąga uwagę właściciela. Kot może również żuć liście po rzuceniu się na nie w grze. Do najniebezpieczniejszych dla naszych pupili należą liliowate, kasztanowiec, róża betlejemska i rododendron, diffenbachia, często pojawiające się w naszych domach lub jego okolicach. Zjedzenie przez kota nawet niewielkiego fragmentu tych roślin może skończyć się jego śmiercią lub poważnymi powikłaniami. Jeśli już do tego dojdzie, nie czekajmy na objawy, lecz od razu udajmy się z kotem do weterynarza, tylko szybka jego pomoc może zapobiec komplikacjom. Na zatrucie mogą wskazywać takie objawy jak: wymioty, biegunka, drżenie mięśni, jeśli wystąpią takie objawy natychmiast zabierzmy kota do lecznicy, a lekarza poinformujmy, kiedy ostatnio kot wychodził z domu lub z jakimi roślinami mógł mieć styczność w mieszkaniu. Jeśli nie chcemy rezygnować całkowicie z roślin w naszym mieszkaniu pomimo posiadania kota, pomyślmy nad rozwiązaniem optymalnym. Wybierajmy tylko rośliny nie stanowiące zagrożenia dla naszego pupila lub trzymajmy je w pokoju, do którego kot nie będzie miał dostępu. Nawet jeśli nie mamy w domu roślin doniczkowych, pamiętajmy, by sprawdzić czy kwiaty otrzymane np. z okazji imienin nie są dla kotów trujące (w takim przypadku nie stawiajmy ich tam, gdzie kot może się z nimi zetknąć). Nie można zakładać, że kot który nigdy nie interesował się roślinami domowymi, nigdy nie spróbuje ich nadgryźć, również uczenie kota, że nie wolno zbliżać się do roślin w domu nie stanowi gwarancji jego popularnych roślin potencjalnie szkodliwych dla kotów: Abrus precatorius, Alocasia sp., aloes, amarylis, Arisaema triphyllum – obrazkowiec, Awokado, azalia, bieluń, biskupie serduszka, bluszcz, bukszpan, Cestrum nocturnum, chryzantema, ciemiernik, ciemiężyca, cis, cyklamen, czerniec gronowy, czosnek, Descurainia pinnata, dicentra, diffenbachia, dławisz, dracena, dzikie wino, filodendron, fiołek alpejski, Geranium, grochodrzew, groszek, Grzyby, hortensja, Ipomea purpurea, jagoda bzu czarnego, jaskier, jemioła, kalmia wielkolistna, kasztanowiec zwyczajny, konwalia majowa, Kwiaty cebulkowe (np. tulipan, hiacynt, irys), Lantana camara, ligustr pospolity, liliowate, lobelia, ładniszka okazała, łubin, mak, Melia azedarach, miechunka, naparstnica purpurowa, narcyz, nasiona jabłek, oleander, ostrokrzew, ostróżka, ozdobna odmiana wiśni, pierwiosnek, poinsecja, pokrzyk wilcza-jagoda, pokrzywa, pomidor – część pnąca, powójnik wirginijski, psiankowate, rabarbar, rącznik pospolity, robinia akacjowa, rododendron, różanecznik, Sanguinaria canadensis, sumak jadowity, szczwół plamisty, szkarłatka amerykańska, świbka morska, tojad, trzmielina japońska, tytoń ozdobny, wawrzynek wilczełyko, wilczomlecz, winobluszcz pięciolistkowy, Wisteria, wiśniowate, zimowit jesienny, złocień, złotokapTrzymacie w domu lub w ogrodzie rośliny, które potencjalnie mogą być dla Waszych kotów niebezpieczne? A może zdarzyła Wam się sytuacja, kiedy Wasz kot zatruł się jakąś rośliną? Podzielcie się sowimi doświadczeniami. Czy paprotka może zaszkodzić kotu?Czy Zielistka jest trująca dla psa?Czy Koleus jest trujący?Czy liście storczyka są trujące dla psa?Czy kwiat storczyka jest trujący dla psa?Czy Guzmania jest trująca dla kota?Czy fikus jest trująca dla kota?Czy Cyklamen jest trujący dla kota?Jakie kwiaty nie są trujące dla psa? Kontakt ze skrzydłokwiatem, azalią, draceną czy nawet gwiazdą betlejemską może być bardzo ryzykowny zarówno dla psów, jak i dla kotów. Wystarczy jednak rozsądnie wybierać rośliny, by uniknąć nieprzyjemności. Elegancki fiołek afrykański, storczyk, palma, paproć, zielistka – to gatunki, które można kupować w paprotka może zaszkodzić kotu?Większość paproci, które uprawiamy jako kwiaty domowe, nie jest toksyczna dla zwierząt. Nefrolepis jest najpopularniejszą, najbardziej niezniszczalną paprotką. Najlepiej prezentuje się w wiszących doniczkach i naściennych kwietnikach, czyli tam, gdzie zwierzęta i tak zwykle go nie Zielistka jest trująca dla psa?Rośliny doniczkowe bezpieczne dla zwierząt domowych Zielistka, cibora, jęczmień, nolina lub bambus są dekoracyjne i atrakcyjne – także dla tych, którzy nie mają zwierząt domowych – i bezpieczne dla naszego futrzastego lub opierzonego Koleus jest trujący?Koleus należy do rodziny jasnotowatych Lamiaceae. Niestety ta piękna roślina jest liście storczyka są trujące dla psa?Rośliny bezpieczne dla zwierząt domowych Znajdzie się wśród nich bambus, chamedora, fuksja, guzmania, hibiskus, lawenda, maranta, paprocie, przeróżne rośliny cytrusowe, storczyki, zielistka oraz różnorodne zioła takie jak bazylia, kolendra, melisa czy kwiat storczyka jest trujący dla psa?Czy storczyk jest trujący dla psa? Urocze kwiaty, zachwycające nas swą dekoracyjnością, należą do roślin bezpiecznych dla zwierząt. Jeśli szukasz nietoksycznych roślin do domu z psem, możesz bez obaw zdecydować się na piękne, popularne odmiany Guzmania jest trująca dla kota?Guzmania i Bromelia (zwane czasem ananasem) nie zaszkodzą kotu, mimo dość szorstkich liści, a kot nie zaszkodzi im, nawet gdy nie będzie zbyt fikus jest trująca dla kota?Wiele gatunków roślin ( ponisencja, kroton, azalia, fikusy) produkują żywice, które działają drażniąco na układ pokarmowy i skórę kota. Nawet otarcie się o łodygę czy liście może wywołać silną reakcję Cyklamen jest trujący dla kota?Koty lubią podgryzać rośliny doniczkowe, psy zaś chętnie wykopują ich korzenie. Taka zabawa z cyklamenem może skończyć się dla pupila bardzo źle. Korzenie cyklamenów są trujące dla zwierząt, dlatego och spożycie może skutkować silnymi wymiotami i podrażnieniem żołądka drgawkami czy kwiaty nie są trujące dla psa?Rośliny zielone bezpieczne dla zwierząt to m. in:Chamedora wytworna (Chamaedorea elegans)Nefrolepis wyniosły (Nephrolepis exaltata)Bazylia (Ocimum basilicum)Storczyk (Phalaenopsis sp.)Fiołek afrykański (Saintpaulia ionantha) Domowe koty żyją o wiele dłużej niż ich dzicy kuzyni. Zwierzęta niewychodzące nie spotykają się z tak licznymi zagrożeniami, w tym naturalnymi wrogami, mają stały dostęp do pokarmu oraz opieki weterynaryjnej. Czy to jednak oznacza, że są całkowicie bezpieczne? Niestety nie… Okazuje się bowiem, że wiele powszechnie hodowanych przez ludzi roślin jest trujących dla naszych Pupili. Uwielbiamy kwiaty Człowiek od zawsze uwielbiał rośliny i dążył do bliskiego z nimi kontaktu. Trudno nie docenić ich zapachu, piękna, ale i kojącego działania na zszargane nerwy i stresujące sytuacje. Wpływ ten potwierdzają naukowcy z całego świata. Podobnie czynili nasi odlegli przodkowie. Świadczą o tym chociażby odkryte przez archeologów groby sprzed kilkudziesięciu tysięcy lat – zmarli chowani byli w otoczeniu kwietnych bukietów. Dzisiaj roślinami doniczkowymi i ciętymi obdarowujemy się przy wielu różnych okazjach. Z ich pomocą rozjaśniamy nasze domy, wprowadzając do nich prawdziwe ciepło, jednocześnie licząc na zdrowotne działanie roślin zielonych. Idealnym tego przykładem jest skrzydłokwiat, oczyszczający powietrze. Pamiętaj jednak, że co służy człowiekowi, może zaszkodzić zwierzęciu. Świadomość o tym prostym fakcie powinien mieć każdy właściciel domowych Pupili, a już zwłaszcza wszędobylskich i ciekawskich kotów. Kwiaty doniczkowe mogą być dla kota niebezpieczne Kwiaty doniczkowe i ogrodowe mogą być dla nich po prostu niebezpieczne. I o ile spożycie niektórych roślin trujących dla kota skutkować będzie jedynie niekomfortowymi dla niego objawami, inne gatunki są wręcz śmiertelnie toksyczne. To właśnie Twoim obowiązkiem jest niedopuszczenie do takiej sytuacji i przystosowanie środowiska, w jakim żył będzie kociak, odpowiednio do jego potrzeb. Jak często dochodzi do zatrucia kota? Czy jest się czym przejmować No dobrze, ale czy rzeczywiście jest się czym przejmować? Przecież tysiące ludzi ma koty i raczej nie słyszy się o tym, żeby padały po powąchaniu kwiatka. Odpowiedz sobie jednak na pytanie, ile razy zastanawiałeś się, czy czasem nie podałeś zwierzakowi nieświeżej karmy, czy zjadł coś nieprzeznaczonego dla niego lub może dobrał się do śmietnika? Po kotach, jak po wszystkich żywych stworzeniach, widać, że coś im dolega. Oczywiście chcesz pomóc stworzeniu, lecz możliwe, że to właśnie Ty odpowiadasz za jego stan, choć nie zaszkodziłeś mu celowo. Na szczęście czasy, kiedy koty z premedytacją były podtruwane przez zawistnych ludzi bądź spożywały rozsypywane trutki na szczury, odchodzą do przeszłości. Nie zmienia to jednak faktu, że lekarze weterynarii w dalszym ciągu spotykają się z objawami zatrucia u kotów. Dlaczego tak się dzieje? Kot jest ciekawski Kot jest ciekawski, a przynajmniej większość osobników z jego gatunku. Kiedy w mieszkaniu pojawi się coś nowego, np. kwiatek, musi go dokładnie obejrzeć i obwąchać. Ponadto zwierzęta te mają wrodzoną tendencję do skubania i zjadania liści. Spotykając się z rośliną trującą, kot narażony jest na przykre tego konsekwencje. W naturze zwierzęta z pokolenia na pokolenie przyswajają sobie wiedzę, co mogą spożywać, a co jest dla nich szkodliwe. I choć kot domowy wiele z tego odziedziczył po dzikich pobratymcach, w nowoczesnych warunkach pełna jego samodzielność jest niemożliwa. Zwłaszcza, że bardzo często upiększamy wnętrza egzotycznymi i atrakcyjnymi wizualnie gatunkami roślin. Nie oznacza to, że musisz usunąć wszystkie kwiaty ze swojego domu i stworzyć prawdziwie sterylny klimat. Nic z tych rzeczy! W końcu już ustaliliśmy, że rośliny, a dokładnie ich zielony kolor, zbawiennie wpływają na człowieka. Najważniejsze jednak, żeby zlokalizować potencjalnie trujące dla kota gatunki i przenieść je w miejsce niedostępne albo, w skrajnych przypadkach, pozbyć się ich. Oba zadania mogą być trudne do wykonania. Koty to zawodowi kaskaderzy: nie ma półek i szaf, do których nie dotrą w ten czy inny sposób. Z kolei do roślin można się przywiązać równie łatwo, jak do zwierząt. Lecz posiadanie kota, czy wszelkich innych żywych stworzeń, jest jednoznaczne z odpowiedzialnością. To nam powierzają swoje zdrowie i zaufanie. Nie zawiedźmy ich. Działanie roślin trujących dla kota Jeśli przyjrzeć się samej definicji zatrucia, dowiemy się, że jest to przedostanie się substancji toksycznych do przewodu pokarmowego, dróg oddechowych, ale również ich obecność na skórze kota. Daje to dość szeroki obraz niebezpieczeństw czyhających na zwierzę. Roślinę trującą kot najczęściej musi bezpośrednio spożyć, żeby wywołać niepożądane tego skutki. Zdarza się jednak, że wystarczy dotknięcie lub powąchanie, choć to rzadki przypadek. Aż tak toksycznych gatunków roślin raczej nie trzymamy w swoich domach, zwłaszcza, że mogłyby być one niebezpieczne także dla nas. Szkodliwe substancje wydzielane przez roślinę lub w niej zawarte to alkaloidy. Koty posiadają odmienny niż ludzki metabolizm – nie są w stanie strawić tego, co my. Alkaloidy zaburzają prawidłową pracę organizmu zwierzęcia, pogarszając jego zdrowie, a nawet doprowadzając do śmierci. Działanie trucizny zależy od rodzaju i dawki Zakres działania trucizny zależeć będzie od jej rodzaju, a także przyjętej dawki. Co ciekawe, w przypadku każdego gatunku roślin tzw. dawka toksyczna jest inna. Może się zdarzyć, że kot zje potencjalnie niebezpieczną roślinę i nic mu nie będzie, choć niestety: margines błędu jest bardzo cienki. Lekarze weterynarii wskazują, że najczęstszymi konsekwencjami kontaktów z ogrodowymi i doniczkowymi roślinami trującymi dla kota są między innymi uszkodzenia komórek nerwowych, niewydolność wątroby czy uszkodzenie nerek. Są to poważne schorzenia, przy których czas odgrywa kluczową rolę. Niepodjęcie odpowiednio szybko leczenia, spowoduje drastyczne pogorszenie się stanu zdrowia zwierzęcia. Zróżnicowane objawy zatrucia u kota Objawy zatrucia Jak jednak rozpoznać, czy zwierzę miało kontakt z rośliną trującą? Jak wyglądają objawy zatrucia u kota? Wszystko tak naprawdę zależy od przyjętej dawki trucizny. Dlatego też, jeśli kot zachowuje się jakby był chory, postaraj się ustalić, czy przebywał w pobliżu potencjalnie toksycznej rośliny. Informacja o tym, czym się zatruł, dla lekarza weterynarii może się okazać kluczowa w walce o życie zwierzęcia. Wbrew pozorom nie powinno to być trudne. Taka roślina będzie nosiła ślady uszkodzenia w postaci nadgryzionych listków czy połamanych gałęzi. Warto odpowiednio wcześniej zebrać wiedzę, które gatunki przez nas posiadane są niebezpieczne. Kluczowy jest czas Rośliny trujące dla kota z zasady działają szybko. Z jednej strony pozwoli Ci to niemal od razu dostrzec, że coś jest nie tak, z drugiej – nie masz dużo czasu na reakcję. Pamiętaj jednak, że niektóre alkaloidy dają o sobie znać dopiero po kilku dniach od spożycia. Zatrucie kota to na pewno jeden z gorszych widoków dla jego właściciela: naraz wesoły i aktywny Pupil staje się osowiały, miauczący i obolały. To najbardziej charakterystyczne znak, że doszło do zatrucia. Z reguły innego rodzaju choroby postępują znacznie wolniej. Trucizna, przedostając się do kociego metabolizmu, rozchodzi się wielokierunkowo, czyli atakuje więcej niż jeden organ bądź narząd jednocześnie. Objawy zatrucia u kota są bardzo zróżnicowane, gdyż samych alkaloidów jest wiele. Jednakże praktyka pokazuje, że najczęściej są to: nagła biegunka, wymioty, krew pojawiająca się w odchodach i wymiocinach, ślinotok, który wywołuje podrażnienie błony śluzowej przewodu pokarmowego, całkowity zanik apetytu, gorączka, kaszel, kichanie. Ponadto wskazuje się, że towarzyszyć temu mogą drgawki, duszności, pobudzenie, ale też ospałość i apatia, zaburzenia równowagi, omdlenia, a nawet agresja względem bliskich osób. W krytycznych sytuacjach kot zapadnie w śpiączkę. Prawdopodobnie mamy wtedy do czynienia z bardzo poważnym zatruciem, co – niestety – może się zakończyć zatrzymaniem akcji serca. Nawet, gdy nie doszło do zatrucia u kota, objawy te są nad wyraz niepokojące. Bezzwłocznie udaj się z nim do lekarza weterynarii. Szybka diagnoza i rozpoczęte leczenie to jedyny sposób na powrót zwierzęcia do zdrowia. Powszechnie występujące rośliny trujące dla kota Jeśli powyższe informacje sprawiły, że się boisz, to poniekąd dobrze. Niestety, w dalszym ciągu niewielu właścicieli zwierzaków zdaje sobie sprawę, jak łatwo można wpłynąć na pogorszenie ich zdrowia. Rośliny trujące dla kota Dlatego też zrób wszystko, żeby następujące doniczkowe rośliny trujące dla kota były poza jego zasięgiem. Aloes – jego obecność na tej liście zapewne zdziwi niejednego wielbiciela roślin. Ten niezwykle popularny gatunek, szeroko wykorzystywany między innymi do wytwarzania produktów pielęgnacyjnych i leczniczych, jest dla kota trujący. Azalia, czyli rododendrony i różaneczniki – to kolejna powszechna w naszych domach roślina doniczkowa trująca dla kotów. Co ważne: jej toksyczność jest ponadprzeciętnie wysoka. Anturium – do tej rodziny należy np. skrzydłokwiat. Są to rośliny egzotyczne, bardzo popularne, przyjemne dla oka, oczyszczające powietrze; dla kota – trujące… Cyklamen – szerzej znany jako fiołek alpejski, co swoją drogą jest jego nieprawidłową nazwą. Dracena. Fikus. Hortensja – choć kojarzone są z upiększaniem ogrodów, hortensje równie powszechnie występują w domach. To także doniczkowa roślina trująca dla kotów. Hoja. Mostera – roślina ta w ostatnich latach zyskała olbrzymie zainteresowanie. Narcyz. Oleander – bardzo trujący, rosnący również w ogrodach. Poinsecja – potocznie nazywana gwiazdą betlejemską. Szeflera. Pamiętaj, że to tylko niewielka część pośród najpopularniejszych doniczkowych roślin trujących dla kota. Jeśli nie masz pewności czy dany kwiat jest dla zwierzaka bezpieczny, zasięgnij porady specjalisty jeszcze przed zakupem roślinki. Lepiej dwukrotnie udać się do sklepu czy kwiaciarni niż narażać domowego pieszczocha… Równie niebezpieczne ogrodowe rośliny trujące dla kota Dziko rosnące kwiaty Oprócz roślin w doniczkach, zwróć także uwagę na dziko rosnące oraz cięte gatunki. Bo nawet jeśli Twój kot jest niewychodzący, może się zdarzyć, że przyniesiesz do domu bukiet z kwiaciarni lub samodzielnie zerwany na łące. Oto szeroko znane cięte i ogrodowe rośliny trujące dla kota: Czosnek – tak, czosnek, czyli roślina o niebywale zdrowotnym działaniu leczniczym dla człowieka. Dla kota jest absolutnie niewskazana. Co ciekawe, tyczy się to także odmian ozdobnych i dzikorosnących. Bukszpan. Hiacynt. Kasztanowiec zwyczajny – wśród ogrodowych roślin trujących dla kota znajduje się także drzewo. Dokładniej chodzi o owoce wydawane przez ten coroczny symbol matur. Konwalia – niezwykle popularny wiosenny kwiat. Bardzo trujący dla kota, o czym nie zapominaj, chcąc kupić ich piękny bukiet. Lilie. Naparstnica purpurowa. Mak polny. Pierwiosnek. Tojad. Tulipan – dotyczy to zarówno cebulek rosnących bezpośrednio w ziemi, jak i ciętych bukietowych kwiatów. Winobluszcz – powszechnie występujące pnącze. Wilcza jagoda – jedna z popularniejszych trujących roślin. Przestrzegamy przed jej spożyciem dzieci, koty również nie mogą jej jeść. I tym razem wymienienie wszystkich ogrodowych i dzikich roślin niebezpiecznych dla zdrowia kota jest niemożliwe. W większości tych przypadków zwierzę samo powinno wiedzieć, że dana roślina jest dla niego po prostu szkodliwa. Nie musisz więc pustoszyć ogrodu, zalewając go betonem… Natomiast Twoim obowiązkiem jest stała uwaga podczas przynoszenia różnych kwiatów do domu – lepiej trzymać je od Pupila z daleka. Pierwsza pomoc przy zatruciu Kiedy pojawią się pierwsze objawy zatrucia u kota, musisz podjąć działanie. W związku z powagą sytuacji i prawdopodobnie rozległymi uszkodzeniami jego narządów i organów, samodzielne leczenie nie na wiele się zda. Najważniejszą kwestią jest szybkie przetransportowanie zwierzęcia do kliniki weterynaryjnej, gdzie trucizna zostanie usunięta z jego organizmu. Możliwa jest jednak pierwsza pomoc przy zatruciu, do czego należy się odpowiednio przygotować. Leki wywołujące wymioty Stwórz specjalną apteczkę dla swojego kota, w której znajdą się między innymi leki wywołujące wymioty. Kiedy tylko zauważysz, że zwierzak zjadł roślinę toksyczną dla niego, nie wahaj się – zwłoka zazwyczaj jest bardzo kosztowna. Kupno leku oraz jego dawkowanie już wcześniej skonsultuj ze specjalistą. Podanie jakiegokolwiek preparatu zwierzęciu na zasadach intuicyjnych jest skrajnie nieodpowiedzialne. Może spowodować nie mniej szkód niż samo zatrucie rośliną. Lekarz weterynarii poda odpowiednią dawkę Lekarz weterynarii poleci dla Twojego kota konkretny lek i poda bezpieczne dawki. Często jest to np. łatwo dostępna woda utleniona. Weź sobie do serca nieśmiertelną prawdę szesnastowiecznego lekarza Paracelsusa: „Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną.” Tak też postępuj, gdy kot wykazuje przynajmniej jeden ze wspomnianych objawów zatrucia. Wywołując u niego kontrolowane wymioty, znacząco zwiększasz szansę na przeżycie oraz całkowite wyzdrowienie. Co istotne, nawet jeśli wydaje ci się, że Pupil zwrócił całą zawartość żołądka, udaj się z nim do lekarza weterynarii, który przeprowadzi dokładne badania. Niewielka ilość rośliny trującej dla kota pozostawiona w jego organizmie w dalszym ciągu jest niebezpieczna. Z kolei, gdy od spożycia trucizny minęło więcej niż 3 godziny, wywoływanie wymiotów jest już zbędne, a wręcz niewskazane. Do tego czasu ciało zwierzęcia zdążyło wchłonąć toksyny. Pomocne okażą się również: węgiel aktywny, lewatywa, płukanie żołądka, leki moczopędne oraz odtrutki. Alternatywne rozwiązania – które rośliny są dla kota bezpieczne? Zainteresowanie kota roślinami nie bierze się znikąd. Jest ono głęboko zakorzenione w jego genach, sięgających dziko żyjących przodków. Zwierzaki lubią przebywać wśród zieleni, która – co ciekawe – także jest elementem ich diety. Bo mimo iż koty kojarzone są głównie z jedzeniem mięsa, rzeczywistość jest zgoła inna. Nie bój się dołączyć produktów roślinnych do posiłków swojego Pupila, choć pamiętaj, żeby nie były dla niego szkodliwe. Dzięki temu spełnimy także swoje własne potrzeby przebywania z roślinami w warunkach domowych, wybierając gatunki hodowane w doniczkach, które kociaki lubią od czasu do czasu uszczuplić o kilka listków. Rośliny bezpieczne dla kota Tak więc do roślin trujących dla kotów nie zalicza się: agawy, aksamitki, bazylii, bratków, cynii, drzewek cytrusowych – popularnych w domach, uprawianych jako drzewka bonsai, fiołków, fuksji, goździków, imbiru, kopru, lawendy, lubczyku, macierzanki, nasturcji, niezapominajki, oregano, pietruszki, róż. Specjalna trawa dla kota Ponadto, aby zaspokoić kocie potrzeby bliskiego kontaktu z roślinami, możemy posiać dla niego specjalną kocią trawę. Składa się ona z mieszanek ziaren np. owsa i żyta. Docenią ją szczególnie właściciele, których Pupile nagminnie zrzucają z parapetów doniczki z kwiatami. Kot nie robi tego złośliwie Kot nie robi tego złośliwie – jest po prostu ciekawy i chętny do poznawania środowiska, w którym przyszło mu żyć. Kocia trawa ma także pozytywny wpływ na jego kondycję. Instynktownie będzie ją jadł, chcąc oczyścić swoje ciało z niepotrzebnych, niezdrowych pierwiastków. Ten prosty sposób może sprawić, że Twój kot przestanie interesować się innymi roślinami, w tym potencjalnie niebezpiecznymi dla jego życia. Warto więc zapewnić kotu tę odrobinę zieleni.

czy róża jest trująca dla kota